sie 13 2003

Wtorek, 12.08.2003


Komentarze: 3

godz. 1:20
Poprosilas, bym poglaskal Cie po glowce. Zrobilem to z radoscia, ale swiadomosc obecnosci Twojego kuzyna - Mlodego - i tego, ze on wie jak jest miedzy nami sprawila, ze glupio sie poczulem.
Bardzo mile sa dla mnie pieszczoty dloni, ktorymi dzis podczas filmu mnie obdarzylas. Ale z jednej strony jestesmy przyjaciolmi, a z drugiej strony to. Nie mowie, ze mi to przeszkadza, ale po prostu zagubilem sie w tym wszystkim.

godz. 15:30
Wiec Jarek przyjechal. Nie przyszlo mi do glowy, ze Dorota moze go zaprosic na urodziny :)
Staram sie juz nie myslec o nim jako o Twoim bylym facecie, ale jak sama mowisz - "najlepszym Twoim przyjacielu". Bardzo jestem ciekaw, jaki to czlowiek, zarowno fizycznie jak i z charakteru. Fizycznie bedzie pewnie jak z Twoich opowiadan - mniej wiecej koles 2m x 2m, prawie 190cm wzrostu, przystojny blondyn. A charakter - czy ja go w ogole zdaze choc troche poznac ? Cos czuje, ze bede sie dziwnie czul w jego obecnosci, mimo wszystko...

zagubionyzakochany : :
13 sierpnia 2003, 12:45
Przeczytałam całęgo bloga... dokładnie wiem jak się czujesz...sama miałam to samo...to było takie ciągłe staczanie się w duł...ale teraz naszczęście mam Tomka :)
tulipanek
13 sierpnia 2003, 10:24
ja tesh wiec coś na ten temat...ale to chyba nie jestes zbyt dobranie towarzystwo...ja głupio się czułam w obecności byłego..i obecnego.ja nie polecam..każdemu dziwnie w takich momentach.:)
13 sierpnia 2003, 10:21
Z doswiadczenia wiem, ze z odrobina wysilku mozzna pogodzic obecnosc bylego chlopaka i obecnego. Potrzebna jest jedynie odrobina wysilku :-)Powodzenia !

Dodaj komentarz